Connect with us
nowy stadion wisly krakow - Popis Wisły w meczu z rezerwami Legii

Sport

Popis Wisły w meczu z rezerwami Legii

Źródło: wiki commons

W meczu rezerw Legii Warszawa z Wisłą Kraków zwycięzca mógł być tylko jeden. Zawodnicy „Białej Gwiazdy” zagrali bardzo dobry mecz i odprawili przeciwnika z bagażem bramek. Dzięki zwycięstwu piłkarze z Krakowa zostają w grze o Puchar Polski.

Pod dyktando Wisły

Po weekendowej porażce z Chrobrym Głogów piłkarzy z ul. Reymonta czekał mecz w Pucharze Polski z rezerwami Legii. W normalnych warunkach mecz Wisły z Legią oznaczałby klasyk, jednak los sprawił, że Wisła już w pierwszej rundzie trafiła na rezerwy klubu z Warszawy. Od początku spotkania wiślacy narzucili swój sposób gry swoim przeciwnikom. Praktycznie cała gra toczyła się na połowie Legii, a bramkarz drużyny z Krakowa Kamil Broda pozostał bezrobotny. Młodzi zawodnicy z Warszawy skupili się na obronie, od czasu do czasu próbując kontratakować przeciwników. W 15 minucie poprzeczka bramki bronionej przez Trojanowskiego zadrżała po potężnym uderzeniu Kacpra Dudy, który pokazywał się od początku meczu z dobrej strony. Co nie udało się młodemu zawodnikowi Wisły kilka minut wcześniej, udało się po dośrodkowaniu nowego zawodnika Wisły Talara, który dobrze dośrodkował na głowę Dudy, a ten zamienił dośrodkowanie na bramkę. Zawodnicy Legii starali się doprowadzić do remisu, jednak na niewiele zdawały się ich ataki. W 23 minucie Igor Strzałek dwa razu uderzyła bramkę Kamila Brody, jednak wcześniej sędzia odgwizdał spalonego. Do przerwy piłkarze z Krakowa mogli podwyższyć jeszcze wynik, jednak do przerwy wynik już się nie zmienił.

Totala dominacja “Białej Gwiazdy”

Na drugą połowę plan na mecz Wisły nie zmieni się, cały czas utrzymywali piłkę na połowie Legii i dążyli do strzelenia nastepnych bramek. W 54 minucie dobrym uderzeniem zza pola karnego popisał się Patryk Plewka, piłka po drodze odbiła się jeszcze od nogi zawodnika Legii i wpadła pod poprzeczkę bramki Trojanowksiego. W 61 minucie było już praktycznie po meczu, piłkę we własnym polu karnym ręką zagrał Tadarowski, który otrzymał drugą żółtą kartkę w tym meczu i musiał opuścić przedwcześnie boisko. Karnego na bramkę zamienił nowy napastnik Wisły Rodado. Rozbici zawodnicy Legii nie podnieśli się już do ostatniego gwizdka, a wiślacy wyprowadzili jeszcze dwa ciosy. W 65 minucie bramkę z rzutu wolnego strzelił kolejny młody zawodnik w szeregach drużyny Jerzego Brzęczka – Wiktor Szywacz. W jednej z ostatnich akcji meczu wynik podwyższył jeszcze Rodado dla którego był to 3 bramka w drugim meczu dla „Białej Gwiazdy”

Wiślacy w dobrych humorach opuścili więc Legia Training Center, gdzie odbywał się mecz i udali się w podróż do Krakowa. W najbliższy piątek czeka ich powrót do pierwszoligowych zmagań, gdzie zagrają z Puszczą Niepołomice.

Legia II Warszawa – Wisła Kraków 0:5 (0:1)
0:1 – Kacper Duda 18′
0:2 – Patryk Plewka 54′
0:3 – Angel Rodado (k.) 61′
0:4 – Wiktor Szywacz 65′
0:5 – Angel Rodado 90′

 


Osiedle Rżąka w Krakowie zaprasza

Krakowski Kalendarz Wydarzeń

kwiecień 2024
Nie odnaleziono wydarzeń!
Więcej
To Top