Źródło: Twitter Chrobry Głogów
Chroby Głogów okazał się lepszy od Wisły Kraków w meczu 8 kolejki Fortuna I Ligi. Pomimo porażki „Biała Gwiazda” nadal przewodzi w tabeli i do następnej kolejki przystąpi w roli lidera rozgrywek.
Mecz rozpoczął się dobrze dla Wisły, już przy pierwszej okazji w 6 minucie meczu na listę strzelców wpisał się nowy nabytek „Białej Gwiazdy” Hiszpan Angel Rodado. Napastnik dostał doskonałe podanie od swojego rodaka Luisa Fernandeza i sprytną podcinką pokonał bramkarza Chrobrego. Kilkanaście minut później antybohaterem spotkania okazał się wyżej wspomniany Fernandez. Zawodnik w bezmyślny sposób kopnął Pawła Tupaja z Chrobrego, za co otrzymał żółtą kartkę. Jednak po analizie na wozie VAR sędzia ostatecznie zamienił kolor kartonika na czerwony. Osłabiona Wisła mogła jeszcze przed przerwą podwyższyć prowadzenie, jednak groźny strzał Rodado obronił Dybkowski.
Druga połowa była już pod dyktando drużyny z Głogowa. Najpierw w doskonałej sytuacji znalazł się Sebastian Steblecki, który przeniósł piłkę nad bramką Wisły. Kilkukrotnie doskonale spisywał się Mikołaj Biegański, który rozgrywał kolejny dobry mecz w tym sezonie. Kilka minut później Chrobry dopiął swego, gdy po karnym podyktowanym za zagranie ręką Balty piłkę na 11 metrze ustawił Mateusz Machaj, który strzelił swoją 1 bramkę w tym meczu. W doliczonym czasie gry sytuacja Wisły stała się jeszcze gorsza, a swoją drugą bramkę w tym meczu, również po strzale z rzutu karnego strzelił ponownie Machaj.
Wisła doznała swojej drugiej porażki w tym sezonie, jednak nadal utrzymuje pozycję lidera. W najbliższej kolejce do Krakowa przyjeżdża drużyna Puszczy Niepołomice, która zajmuje 6 miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi.
Chrobry Głogów – Wisła Kraków 2:1 (0:1)
Bramki: Machaj 65 (k), 92 (k) – Rodado 6
