Niech nas zjednoczy wspólna modlitwa w tym szczególnym miejscu – w łagiewnickim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Prośmy Pana, by ochronił nas wszystkich, naszą Ojczyznę i świat cały od nieszczęść związanych z pandemią koronawirusa. Módlmy się za dotkniętych chorobą i za wszystkich, którzy spieszą im z pomocą oraz za tych, którzy angażują się, by chronić nasze zdrowie i życie, ale i za tych, co odeszli do Pana – powiedział dziś w czasie porannej Mszy św. kard. Stanisław Dziwisz. Transmisję z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przeprowadziła Telewizja Polska.
Kard. Dziwisz podkreślił w homilii, że świątynia – miejsce, w którym sprawowana jest Eucharystia „pomaga nam jeszcze bardziej wniknąć w głębię ewangelicznego orędzia, skierowanego do świata, do każdej i każdego z nas”. – W tym miejscu przed laty w sercu pokornej i świętej Siostry Faustyny została dobitnie przypomniana prawda o „Bogu bogatym w miłosierdzie”. Z tego również miejsca płomień prawdy o Bożym miłosierdziu zaczął rozpalać niezliczone płomienie tej olśniewającej prawdy na całym świecie, budząc w ludzkich sercach nadzieję i miłość. Z tym miejscem związał się także wielki apostoł Bożego Miłosierdzia – święty Papież Jan Paweł II. To on, zrządzeniem Bożej Opatrzności, jako pasterz Kościoła Krakowskiego przejął płomień prawdy o miłosiernym Bogu i rozpalił ten płomień w całym Kościele – mówił kard. Dziwisz, przypominając także i to, że to w Łagiewnikach 17 sierpnia 2002 roku, konsekrując nowe Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Jan Paweł zawierzył losy całego świata Bożemu Miłosierdziu. – Modlił się wtedy żarliwie: „Boże, Ojcze Miłosierdzia, […] Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. Pochyl się nad nami, grzesznymi, ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia” – przypomniał.
Jak mówił kaznodzieja, „powracamy do tego pamiętnego wydarzenia w tych dniach zaniepokojenia, ogarniającego całe narody, bo chcemy powrócić do źródeł naszej wiary, nadziei i miłości”. – Świętym Papieżem kierowała wiara, intuicja i przekonanie, że nasz niespokojny świat nie znajdzie ocalenia bez Boga, poza Bogiem, który przecież dzierży losy wszechświata, losy ziemi, losy każdego narodu i każdego człowieka. Stąd dokonany tu akt zawierzenia nie był zwykłą pobożną praktyką, ale prorockim gestem, ważnym dla teraźniejszości i przyszłości nas wszystkich. Trzeba więc powracać do przesłania o Bożym Miłosierdziu, które stąd rozeszło się na świat, a zostało jeszcze bardziej przypomniane i rozpowszechnione podczas pontyfikatu Papieża, który na tej ziemi dorastał do podjęcia pasterskiej służby Kościołowi powszechnemu i światu. W świetle tego, co przeżywamy obecnie, warto na nowo odczytywać prorocze słowa Jana Pawła II: „Nie lękajcie się!”. Te słowa nie umarły wraz ze śmiercią Papieża, który odszedł do domu Ojca piętnaście lat temu. On spełnił swoją misję, a nam pozostawił przykład, jak odczytywać znaki czasu, jak być solidarnymi ze wszystkimi naszymi braćmi i siostrami na całym świecie, bez żadnej różnicy, wszak jesteśmy dziećmi jednego Boga. Otwórzmy się więc ponownie na przyjęcie nieprzemijającej prawdy o miłosiernym i wiernym Bogu, który jest zawsze z nami, również i zwłaszcza w trudnych chwilach. Jezu, ufam Tobie! – zakończył homilię kard. Dziwisz.
Małgorzata Pabis