W lipcu br. metr kwadratowy nowego M w stolicy Małopolski kosztował średnio 16 728 zł. Portal RynekPierwotny.pl sprawdził, jak ta cena przekłada się na możliwy do zakupu metraż przy przeciętnej pensji — osobno dla singla i rodziny 2+1 — oraz jak Kraków wypada na tle pozostałych miast wojewódzkich. Wyniki zaskakują!
Zarobki kontra ceny
Według danych GUS przeciętne wynagrodzenie w Krakowie w lipcu wyniosło 11 061 zł brutto. Niestety, zestawienie go z ceną 16 728 zł za m kw. nowego mieszkania daje dość pesymistyczny wynik: za jedną średnią pensję można kupić zaledwie 0,66 m kw.
Jak wynika z analizy portalu RynekPierwotny.pl za jedną przeciętną pensję największy metraż kupią mieszkańcy Opola (0,90 m kw.) i Gorzowa Wielkopolskiego (0,89 m kw.).
Duży wybór, trudny dostęp
Teoretycznie, kupujący w Krakowie mają z czego wybierać – w lipcu na rynku pierwotnym dostępnych było ponad 11,3 tys. nowych mieszkań, a na wtórnym kolejne 9,4 tys. Oznacza to 26 ofert na tysiąc mieszkańców – jeden z najwyższych wskaźników w Polsce. Problem polega jednak na tym, że dostępność ofert nie idzie w parze z ich przystępnością cenową.
Kredyt – jakie metraże w zasięgu?
Zakup wymarzonego M bez hipoteki jest dla większości Polaków praktycznie poza zasięgiem. Dlatego też portal RynekPierwotny.pl sprawdził, ile metrów kwadratowych nowego M może w obecnych warunkach kupić na kredyt singiel oraz rodzina “2+1”. Przy kredycie hipotecznym z 10% wkładem własnym, 25-letnim okresem spłaty i średnim oprocentowaniem z lipca 2025 r. mieszkańcy Krakowa mogli pozwolić sobie na:
• mieszkanie o powierzchni 31 m kw. (w przypadku singla)
• lokum o powierzchni 58 m kw. (w przypadku rodziny 2+1)
Największy metraż na kredyt można kupić w Gorzowie Wielkopolskim i Opolu.
W obu tych miastach singla stać na 42-metrowe lokum, a rodzinę z dzieckiem na 79-metrowe lokum.
Źródło: Materiały prasowe