Unia Europejska przyjęła strategię „Unia Gotowości”, w której zaleca, aby każde gospodarstwo domowe było przygotowane na minimum 72 godziny samowystarczalności – bez prądu, bieżącej wody i dostępu do sklepów. To praktyczna odpowiedź na zagrożenia, jakie mogą pojawić się w codziennym życiu, od przerw w dostawie energii, przez ataki cybernetyczne, aż po ekstremalne zjawiska pogodowe. Na liście produktów, które powinny znaleźć się w domowych zapasach, obok wody, leków i żywności konserwowej figuruje miód.
Energia zamknięta w słoiku
Miód jest wyjątkowy, bo łączy w sobie trwałość i wszechstronność. W odpowiednich warunkach nie psuje się właściwie nigdy, a jednocześnie dostarcza ogromnej ilości energii. Słoik o wadze 500 g zawiera około 1600 kalorii, co w praktyce oznacza, że może stać się podstawą 8-10 pełnowartościowych posiłków dla czteroosobowej rodziny.

– Nie każdy wie, że miód to jedyny produkt spożywczy na Ziemi, który zawiera wszystkie niezbędne składniki odżywcze pozwalające człowiekowi przeżyć. Obok cukrów prostych znajdziemy w nim witaminy, minerały, enzymy, aminokwasy i antyoksydanty. – mówi Przemysław Rujna z Polskiej Izby Miodu – To sprawia, że może on stanowić kompletną dietę w sytuacjach ekstremalnych. – dodaje ekspert.
Nic dziwnego, że od lat znajduje się w wojskowych racjach żywnościowych, a nawet w zapasach NASA. Astronauci doceniają go nie tylko jako źródło łatwo przyswajalnej energii, ale również naturalny środek wspomagający odporność.
– W sytuacji kryzysowej miód może pełnić rolę podstawowego źródła energii. Jest łatwo przyswajalny, stabilizuje poziom cukru i poprawia koncentrację. Do tego działa jak naturalny izotonik, a nawet łagodzi stres – podkreśla dietetyk Monika Pluta.
Z jego pomocą można przygotować szybki, odżywczy posiłek. Wystarczy wymieszać miód z płatkami owsianymi, wodą lub mlekiem w proszku. Działa jak naturalny izotonik i poprawia wydolność, a do tego łagodzi napięcie i działa wyciszająco.
Dobre przechowywanie
Warto pamiętać, że sposób przechowywania miodu ma ogromne znaczenie. Aby zachował swoje cenne właściwości, najlepiej trzymać go w szklanych lub

drewnianych pojemnikach. To właśnie dzięki temu staje się produktem, który praktycznie się nie starzeje i może być bezpiecznie magazynowany przez lata.
– Miód to coś znacznie więcej niż dodatek do herbaty. To naturalne paliwo dla organizmu, które w kryzysie może przesądzić o przetrwaniu – kwituje dietetyk Monika Pluta.
Dlatego obok wody, lekarstw i konserw w domowych zapasach powinien znaleźć się przynajmniej jeden słoik miodu. Bo kiedy nadejdzie kryzys to właśnie on może zdecydować o tym, czy rodzina przetrwa kluczowe 72 godziny.
Źródło: Materiały prasowe
Polska Izba Miodu