Przez sześć dni warsztatowych reżyserzy 16 międzynarodowych projektów pracowali nad swoimi autorskimi scenariuszami. Całemu procesowi towarzyszyła czwórka story editor trainees. Trzeci warsztat LIMu 2018, który zakończył tegoroczną edycję wydarzenia, odbył się w gościnnych progach Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Odizolowanie od miejskiego zgiełku i piękne plenery zachwyciły uczestników z całego świata.
– Wybór miejsca na warsztaty jest niezwykle ważny. Młodzi twórcy muszą na chwilę odetchnąć od świata, zupełnie się wyłączyć. Nic nie może zakłócać ich pracy – mówi Miguel Machalski, pochodzący z Argentyny jeden z konsultantów scenariuszowych warsztatów. Małopolskie Lusławice, oddalone kilkadziesiąt kilometrów od Krakowa, świetnie spełniły swą rolę. Były trzecim miejscem, w którym spotkało się 16 uczestników LIM 2018. Wcześniej brali oni udział w zajęciach w Bretanii (w marcu) i w Transylwanii (w czerwcu).
W polskiej części warsztatów wzięli udział dwaj eksperci z ogromnym doświadczeniem w koprodukcji międzynarodowej: Geoffroy Grison – urodzony we Francji producent filmowy i scenarzysta międzynarodowych projektów prezentowanych m.in. w Cannes, Berlinie i w Wenecji – oraz Marie Schmidt Olesen, która przez szereg lat była producentką filmową w Szkocji, a następnie udzielała się w programie rozwoju talentów w New Danish Screen.
Prowadzący warsztaty testują nowe formy rozwijania scenariuszy, stymulując kreatywność z pomocą narzędzi nauk kognitywnych. Przeprowadzają w tym celu serię eksperymentalnych ćwiczeń, takich jak video tell-me (próba skondensowania istoty projektu w kilkuminutowej wypowiedzi wideo), nie rezygnując z wzajemnego feedbacku w grupach i spotkań oko w oko z wykładowcą.
– Wśród uczestników LIM staramy się szukać ludzi z różnych kręgów, interesujących się dokumentem, sztukami wizualnymi, teatrem. Oni potrafią wytyczać nowe drogi w kinie – mówi Massimiliano Nardulli, LIM Head of Talent. W tegorocznej edycji znalazło się 16 najciekawszych projektów, których tytuły zostały ogłoszone na początku roku w Berlinie. Są to historie z Litwy, Egiptu, Szwecji czy Nepalu. Wśród nich polski akcent – „Maryjki” Darii Woszek i Aleksandry Świerk. Wybrano także dziesięcioro uczestników, którzy towarzyszyli rozwojowi projektów jako story editing trainees.
LIM – Less is More to europejska platforma pomagająca w tworzeniu profesjonalnych scenariuszy niskobudżetowych projektów filmowych, wspierana przez unijny program Kreatywna Europa. Pozwala wyłonić najlepszych piszących reżyserów, producentów filmowych, konsultantów scenariuszowych i specjalistów ds. developmentu, którzy są zainteresowani procesem pracy nad scenariuszem w sytuacji, gdy ich budżet jest znacznie ograniczony.
Celem programu jest zgromadzenie najlepszych przedstawicieli nowego pokolenia filmowców, którzy dzięki LIM nabierają nowego rozmachu. Najlepszą charakterystyką programu jest zdanie Igora Strawińskiego: Im więcej ograniczeń w sztuce, tym bardziej jest wolna.
Do 31 października trwa nabór projektów na rok 2019.
fot. Robert Słuszniak