Konik Zwierzyniecki czyli krakowski Lajkonik już niedługo zawita na ulicach naszego miasta. To ten prawdziwy, autentyczny, który harcuje w krakowskiej przestrzeni miejskiej tylko raz w roku – w oktawie Bożego Ciała, a dokładnie w czwartek po święcie Bożego Ciała.
Pochód Lajkonika wychodzi z ul. Senatorskiej, w stronę kościoła Norbertanek. Potem ciągnie przez ulice Kościuszki i Zwierzyniecką, pod Filharmonię (dawny Dom Katolicki, gdzie w 1938 r. młody Karol Wojtyła recytował przed krakowską publicznością swoje wiersze). Następnie Lajkonik wraz z towarzyszącą mu kapelą Mlaskotów przechodzą ulicami Franciszkańską i Grodzką, aż w końcu cały orszak pojawia się na Rynku Głównym i o godz. 19.30 otrzymuje “haracz” z rąk Prezydenta Krakowa.
Lajkonik to stara krakowska tradycja nawiązująca do legendy związanej z najazdem tatarskim. Podczas najazdu tatarskiego obronę Krakowa wsparli włóczkowie (tak kiedyś nazywano flisaków) ze Zwierzyńca. Włóczkom udało się zabić dowódcę tatarskiej ordy. Starszy bractwa włóczków przebrał się w strój zabitego chana tatarskiego i w triumfalnym pochodzie wjechał konno do Krakowa. Od tego czasu według tradycji wywodzi się zwyczaj corocznego pochodu Lajkonika i jego harców po ulicach miasta.
Wygląda na to, że jak w każdej legendzie, tak i w tej, jest ziarno prawdy, bo, podając za “Małą Encyklopedią Krakowa” J.Adamczewskiego, w 1288 został nadany przez Leszka Czarnego przywilej dla mieszczan krakowskich zwalniający ich z płacenia ceł “za zwycięstwo chwalebne odniesione nad najsroższym nieprzyjacielem”. A jak wiemy z historii, trzeci najazd tatarski miał miejsce w 1287 roku.
Dodam jeszcze, że znany nam strój Lajkonika zaprojektował w 1904 roku Stanisław Wyspiański. Składa się na niego czapka z półksiężycem, bogato zdobiony strój tatarskiego jeźdźca i doczepiona do niego od pasa w dół konstrukcja wyobrażająca postać przykrytego czaprakiem konia.
Z Lajkonikiem w tym roku po raz pierwszy po dwuletniej spowodowanej pandemią przerwie, będzie się można spotkać 23 czerwca (tu program), a kogo Lajkonik uderzy buławą temu podobno będzie sprzyjać szczęście przez cały rok.
Ad Maiorem Dei Gloriam
